czwartek, 6 stycznia 2011

"O niczym"

"O niczym"

Każdy dzień pusty,
Każdy dzień nowy...

Wstaję...
Choć się nie chce...
Za drugim lub trzecim powtórzeniem alarmu.
Wstaję...modląc się by dzień był lepszy.

Niż ostatni...
śniadanie...normalne... zwyczajne.
Transport do metropoli...
to dłuższy, to krótszy... przespany lub nie.

Chodzę cicho... choć we mnie głośno.
Szkoła. Porażki i sukcesy.
Powrót i nauka... Zmartwienia i pragnienia.
Sen... choć chwilę... przed wschodem.

Pobudka? Przed świtem.
W każdej wolnej chwili marze...
Ah wyobraźnio rodzę się w tobie co dzień,
by zapełnić szare dni.

Gdzie mnie zabierzesz tym razem?
Czy tam gdzie zima i słota?
Czy tam gdzie cisza jest odczuwalna?
Więc ruszam w każdy nowy dzień...
                                by słowa te puste zapełnić.


1 komentarz:

  1. Nareszcie miałam chwilę żeby przeczytać Twoje wiersze, co prawda jeszcze nie wszystkie, ale część i ten jakoś tak mi przypadł... może to dlatego że znam Cię troszkę lepiej i wiem mniej więcej co czułeś jak go pisałeś, bo wiele razy mi opowiadałeś o tym i o tamtym ;) będę tu co jakiś czas zaglądać i podnosić Ci ilość wejść :)
    ... Asia ;)

    OdpowiedzUsuń