wtorek, 26 października 2010

"Odlatują Ptaki"

"Odlatują Ptaki"

Odlatują Ptaki...
Ludzie znów czują się jak wraki.
Deszcze i zimno otacza mnie w ten czas,
Uczucie migreny uderza szybko i mocno jak głaz.

Każdy dzień krótszy się staje,
Odchodzi lato-modlitwa nic nie daje.
Znów szukanie szczęśliwego dnia i liczby swej,
by później dopadł cie pech w źle wykonanej pracy lub nauce Twej.

Oraganizm odmawia posłuczeństwa Tobie,
Wpadasz w pęd-wir o bogowie!
Nie widzisz chwil szczęśliwych, umykają Ci dni,
brak postoju, brak czasu by zamknać powieki.

Nagle, przystanek widzisz,
wcale się nie krzywisz.
Nadzieja się pojawia na koniec, właśnie taki...
A wtedy... Przlatują ptaki.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz