wtorek, 26 października 2010

"Trans"

"Trans"

Leże mokry od łez,
pewny, że to kres.
Leże i obserwuję,
nad niczym już nie panuje.

Odebrano mi mądrość mą,
siłę umysłu, siłę napędową.
Odebrano wiarę, pozostała noc.
Wyssano ze mnie całą moc.

W snach dotykałem gwiazd,
lecz tam teraz nie ma spokoju miast.
Serce kocha, serce nadal czuje,
lecz mój trans nademną panuje.

Ostrość złąmana,
wiara przegrana,
Siła rozerwana,
Nauka zyskana...

Honor sprzedany,
Nad ambicje wydany.
Wielką ofiarą dana na stos.
Czy zyskasz na tym coś?

Trans smutku panuje,
co z tego się wykluje?
Niezasłużona utrata,
kawałka umysłu i śmwiata...

Straciłeś przez to wszystko w tej chwili,
szansę na swój kąt obiecanej Ziemii...


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz